Saleen S7: Hiperauto, które zmienia wszystko
Oto odważna teza: uważam, że monstrualny S7 Steve'a Saleena z silnikiem NASCAR o mocy 760 koni mechanicznych był ostatnim prawdziwym hiperautom, który zrobił zamieszanie w branży. Wyglądał jak statek kosmiczny w pozytywnym sensie, a nie jak rozciągnięty, bezkształtny pojazd, z którymi mamy do czynienia dzisiaj. A brzmiał jak sam Hades wznoszący się z podziemi, gotowy zniszczyć rzeczywistość, a nie jak nadmuchiwany suszarka do włosów.
Oczywiście, nowoczesne hiperauta są szybsze i bardziej zwrotne, ale czy mają w sobie tę emocjonalną głębię? Czy sprawiają, że serce bije mocniej, a pożądanie narasta w równym stopniu? S7 zdecydowanie to robi.
Przez następne sześć i pół minuty, usiądź wygodnie, odłóż wszystkie inne rozpraszacze, wciśnij przycisk odtwarzania, rozciągnij wideo na pełen ekran i podkręć głośność. Te filmy, nagrane wewnątrz i na zewnątrz tego pięknego vintage’owego Saleena, pokazują, jak niedoceniana jest ta oszałamiająca maszyna. To czysta prędkość, która wydaje dźwięki przypominające prawdziwe zwinne ryk, zarówno na torach Daytona International Speedway, Spa Francorchamps, jak i na Goodwood Circuit. Ten samochód to twój mantra na dzisiaj. Dzięki silnikowi V8 o pojemności siedmiu litrów, wszystko jest możliwe, zapisz to.
To więcej niż samochód, to maszyna czasu. Obserwując tego amerykańskiego giganta, przeniesiesz się do prostszych czasów, do debiutu S7-R w wyścigach w 2001 roku. Wtedy miałeś bujniejsze włosy. Życie było jednym wielkim marzeniem Saleena S7. Ameryka tworzyła mid-engine potęgę, która mogła dorównać najlepszym, co miała do zaoferowania Italia. Minęło zaledwie 24 lata, a wydaje się, że to było wczoraj. Saleen S7. Saleen S7. Saleen S7. Oddech.