Dlaczego warto docenić Ford Flex?
Nie ma co ukrywać, Ford Flex przez ponad dekadę był jednym z najlepszych rodzinnych samochodów, które można było kupić bez przesuwanych drzwi. Choć technicznie był to minivan, wielu z nas postrzegało go jako coś więcej. Idealnie sprawdzał się dla tych, którzy potrzebowali sporego pojazdu, ale nie chcieli przyznać się do posiadania minivana. Niestety, w 2019 roku Flex zniknął na zawsze. Gdybyśmy tylko bardziej go doceniali w swoim czasie.
Skąd w ogóle wziął się ten wpis o Fordzie Flex? Dzięki YouTube’owemu algorytmowi. Pokazał mi film o historii tego modelu i nie mogłem mu odmówić. Flex był kwadratowy, praktyczny i pomieściłby ogromne bagaże, w tym 70-calowy telewizor, jeśli miałbyś odwagę położyć go na plecach. Na pewno nic mu nie stanie. Zazwyczaj jest w porządku.
Dlaczego to wiem? Pare lat temu, mój brat pytał, który crossover z trzema rzędami siedzeń bym polecił, więc zasugerowałem mu Flexa. Dziś jest to auto jego żony, która w pełni je docenia. Pożyczyli mi go, gdy musiałem przewieźć rzeczy z mojego starego mieszkania, i byłem miło zaskoczony, jak sprawnie i komfortowo nim jeździ.
To nie jest samochód, którym będziesz ścigał się na zakrętach, ale nawet podstawowe V6 w Flexie generuje 287 koni mechanicznych, co wystarcza na rodzinne podróże. A jeśli tego byłoby za mało, można wybrać wersję z podwójną turbosprężarką, osiągającą 365 KM. Chociaż ich auto ma już około dekady, jazda nim wciąż jest płynna i komfortowa.
Nawet mój tata ostatnio przyglądał się Flexowi jako alternatywie dla zakupu pickupa. Mógłby wybrać inny samochód, ale skoro Flex jest wystarczająco praktyczny, aby transportować wszystko, co musi, to po co wydawać więcej na coś innego? Bo to nie jest fajne? Jakby pickup, który spotka się na każdym kroku w sklepie spożywczym, był bardziej trendy niż Flex.
Ostatecznie Flex był zbyt dobrym pomysłem, by znaleźć mainstreamowy sukces, który zapewniłby mu drugą generację. Wiele osób ma dobry gust, ale wyraźnie większości to umyka. W przeciwnym razie Ford sprzedawałby ich przynajmniej 100 000 rocznie. Gdybyśmy tylko wówczas doceniali, jak dobrze mieliśmy.