Pierwszy pickup z biodieselem: historia sukcesu
Na świecie pojawił się pierwszy pickup napędzany biodieselem i ma do opowiedzenia niezwykłą historię. Don Scott, inżynier z bogatym doświadczeniem w tej dziedzinie, jest opiekunem tego wyjątkowego pojazdu, którym jest Dodge Ram 250 z 1991 roku z silnikiem 12-zaworowym Cummins.
Już w latach 90-tych Scott studiował na Uniwersytecie Missouri, gdzie naukowcy zaczęli eksperymentować z biodieselem produkowanym z oleju sojowego. Kluczowe okazało się wtedy potrzeba nowego pojazdu do badań. Scott wspomina: „W 1991 roku rolnicy zapłacili uniwersytetowi za badania, jednak nie byli pewni przyszłych efektów. W końcu lider prac na uniwersytecie, Leon Schumacher, zawarł umowę z Foundation Seed, aby zdobyć potrzebny samochód. Tak powstał złoty Dodge.”
Wkrótce okazało się, że ich wysiłki przyniosły efekty, a badacze byli gotowi do ogłoszenia swojego sukcesu. Jednak uniwersytet miał inne plany na używany pojazd: „Nie możecie go zabrać, bo potrzebujemy go do pracy”. Po zakupie innego, srebrno-białego Dodge'a, zaczęła się nowa era biodiesela, a podczas gdy złoty pick-up nadal służył na uniwersytet, inne pojazdy promowały biodiesel na arenie krajowej.
W 2006 roku, gdy skrzynia biegów w złotym Dodge'u się zepsuła, przez długie 13 lat pozostał nieużywany. Dopiero w 2019 roku, podczas przygotowań do prezentacji dotyczącej zrównoważonego rozwoju, Scott dowiedział się, że uniwersytet planuje wyciągnąć silnik, aby umieścić go w większym pojeździe.
Scott postanowił, że nie może do tego dopuścić i po zakupie diamentowego pickupa, przekazał go Narodowej Radzie Biodieselu. Po renowacji, zainstalowano w nim skrzynię biegów Tremec TR-4050, co uczyniło ten model jeszcze bardziej wyjątkowym. W ten sposób, po ponad dekadzie, biodiesel powrócił na drogi.
W 2019 roku Scott i jego zespół wzięli udział w obchodach stulecia Cummins, prezentując pickup jako kluczowy element ich argumentacji na rzecz biodiesela jako paliwa przyszłości. Niestety, Cummins nie był do końca przekonany co do tej wizji, co związało się z ich inwestycją w silniki uniwersalne.
Scott nie krył radości, że ma możliwość ponownego zakupu pickup, którym jeździł przez lata. Dziś ten złoty klasyk wciąż spełnia swoje funkcje, ciągnąc przyczepy lub inne biodieselowe pojazdy Scott'a.