Get In Touch

MrBeast niszczy Lamborghini taśmą klejącą

MrBeast niszczy Lamborghini taśmą klejącą

MrBeast, znany youtuber i jeden z najbogatszych twórców internetowych, zaszokował swoich fanów, demolując Lamborghini Gallardo przy użyciu taśmy klejącej o wartości co najmniej 100 000 dolarów. Cała akcja miała miejsce w krótkim, 12-sekundowym wideo, które z pewnością wzbudzi kontrowersje.

Na nagraniu widzimy kaskadera, który ryzykuje swoje zdrowie, uderzając w ścianę z taśmy klejącej, aż piękny włoski samochód przestaje być funkcjonalny. Co ciekawe, Jimmy Donaldson, znany jako MrBeast, nie był obecny przy tym wyczynie, a jego obecność w filmie wydaje się być dodana w postprodukcji.

Chociaż można to nazwać eksperymentem, brakuje na nim istotnych informacji, takich jak prędkość samochodu czy marka użytej taśmy. Za każdym razem, gdy samochód przechodzi przez taśmową ścianę, dodaje się coraz więcej rolki taśmy. Do 5000 rolek nie dzieje się nic poważnego, ale już przy 10 000 rolkach zniszczone zostają maska i lusterka, a przy 15 000 rolkach Lamborghini praktycznie przestaje istnieć.

Na filmie nie otrzymujemy pełnego widoku samochodu, ale wygląda to na standardowy model Lamborghini Gallardo LP 560-4 z lat 2008-2013, posiadający 510 koni mechanicznych, co pozwala mu osiągać prędkość 0-60 mph w zaledwie 3,7 sekundy. W momencie zakupu kosztowałby około 200 000 dolarów, jednak ze względu na im niższą wartość, obecnie może być wart około 100 000 dolarów.

Zastanawiające jest, czy MrBeast wydał więcej na samochód, czy na taśmę. Jeśli szacunkowo użyto 25 001 rolek taśmy do finalnej akcji, sama cena taśmy szybko rośnie. Dodając 6 111 rolek, które złamały się, oraz 10 000, które odpadły, dochodzi do 41 112 rolek taśmy. Najtańszy zestaw 24 rolek taśmy w sklepie internetowym kosztuje około 59,99 dolarów. MrBeast musiałby zakupić 1713 zestawów, co kosztowałoby około 102 762,90 dolarów. Gdyby zdecydowali się na markową taśmę, taki eksperyment mógłby kosztować aż 307 928,88 dolarów.

Obserwując takie fenomeny, można się zastanawiać nad absurdalnością współczesnego świata. Czy to naprawdę odzwierciedlenie naszego społeczeństwa i wartości, które promujemy?