Get In Touch

Kierowcy Ubera korzystają z Tesli jako robotaxi

Kierowcy Ubera korzystają z Tesli jako robotaxi

Wydaje się, że niektórzy korzystający z usług przewozowych zdecydowali się na wykorzystywanie Tesli z włączonym systemem pełnej autonomii jazdy, aby tworzyć prowizoryczne robotaxi. Niestety, dowody sugerują, że cała sytuacja jest daleka od ideału. Wszystko zaczęło się od wypadku, kiedy Tesla jadąca jako Uber z aktywowanym FSD zderzyła się z SUV-em na skrzyżowaniu w Las Vegas, raniąc innego kierowcę, który musiał trafić do szpitala.

Co ciekawe, ten incydent wydarzył się na krótko przed planowanym ogłoszeniem przez Elona Muska nowego robotaxi, które ma być przeznaczone dla usług przewozowych. Czekanie na nowinki techniczne nie zniechęciło jednak użytkowników; wielu kierowców zaczęło wykorzystywać zakupiony za 99 dolarów miesięcznie program FSD, mimo że wskazują na jego ograniczenia. Używają go, ponieważ pozwala im to zmniejszyć poziom stresu i pracować dłużej, co przekłada się na większe zarobki.

W przeciwieństwie do wyspecjalizowanych systemów bezzałogowych, jak te od Waymo i Cruise, które są ściśle regulowane, kierowcy Tesli są odpowiedzialni za swoje pojazdy, niezależnie od tego, czy aktywują oprogramowanie wspomagające. FSD Tesli jest określane jako rozwiązanie wymagające nadzoru kierowcy, podczas gdy inne testowane caby mogą funkcjonować autonomicznie z udziałem drugiego kierowcy.

Odbył się również incydent z 10 kwietnia, który związany był z Teslą w Las Vegas. Tamtejszy kierowca, Justin Yoon, przyznał w swoim filmie na YouTube, że oprogramowanie nie zareagowało na nadjeżdżający SUV. W momencie zderzenia wjechał w SUV-a z prędkością 46 mph (74 km/h), samemu podejmując kontrolę na ostatnią chwilę.

Bezpieczeństwo w korzystaniu z systemu pełnej autonomii budzi kontrowersje. Niektórzy kierowcy, którzy rozmawiali z Reuters, podkreślają, że pomimo wątpliwości, korzystają z FSD, jednak są bardziej ostrożni i starają się unikać skomplikowanych sytuacji, takich jak odbiór pasażerów na lotniskach czy w strefach budowy.

Uber i Lyft zapewniają, że to kierowcy są odpowiedzialni za bezpieczeństwo. Uber podkreśla, że kierowcy muszą zachować odpowiedni poziom bezpieczeństwa, a Lyft zwraca uwagę, że nie tolerują nieodpowiedzialnego zachowania swoich użytkowników.

Pomimo wspomnianych zagrożeń, kierowcy FSD nie zamierzają rezygnować z używania technologii. Warto jednak zaznaczyć, że niektórzy przestali korzystać z FSD w trudnych warunkach, aby uniknąć potencjalnych wypadków i problemów.

Na koniec, Uber wprowadził funkcję, która pozwala na przesyłanie informacji o celu podróży pasażerów bezpośrednio do systemu nawigacyjnego Tesli, co ma ułatwić korzystanie z programu FSD.